Nagroda Parlamentu Europejskiego dla białoruskiej opozycji
Sfałszowane wybory i reakcja społeczeństwa
W sierpniu 2020 r. demokratyczna opozycja na Białorusi rozpoczęła bezprecedensowy proces mobilizacji społeczeństwa do pokojowych, masowych protestów w obronie demokracji w kraju od dawna uważanym za ostatnią dyktaturę w Europie. Protesty były reakcją na doniesienia o zakrojonych na szeroką skalę oszustwach wyborczych na korzyść Aleksandra Łukaszenki, który po raz szósty sięgnął po urząd prezydenta kraju. Zjednoczona opozycja podkreślała, że decydujące zwycięstwo w pierwszej turze wyborów odniosła czołowa kandydatka opozycji Swiatłana Cichanouska, zdobywając co najmniej 60 % głosów. Zjednoczona opozycja zaapelowała do Łukaszenki o rozpoczęcie negocjacji w sprawie przekazania władzy i w tym celu powołała Radę Koordynacyjną.Niemal od razu po ogłoszeniu przez białoruskie władze sfałszowanych wyników głosowania, na ulicach Mińska i innych białoruskich miast rozpoczęły się masowe protesty ludności wzywającej reżim Łukaszenki do podania prawdziwego rezultatu wyborów. W kolejnych tygodniach w Mińsku odbyły się rekordowe demonstracje, w których udział wzięło ponad 200 tys. osób. Do protestów dochodziło w całym kraju: zarówno w dużych miastach, jak i na prowincji. Reżim odpowiedział bezprecedensową przemocą i niespotykanymi dotychczas represjami. Do tłumienia protestów wysłano tysiące funkcjonariuszy milicji i wojska. Ulice białoruskich miast spłynęły krwią. demonstrantów – bestialsko bitych, zamykanych w aresztach i torturowanych. Na porządku dziennym są porwania i zaginięcia opozycyjnych działaczy, uprowadzanych przez tzw. „nieznanych sprawców”. Brakuje informacji o liczbie ofiar wojny, jaką białoruski dyktator wypowiedział własnemu narodowi. Wiadomo, że do początku grudnia za udział w demonstracjach zatrzymano ponad trzydzieści tysięcy osób.
Działaczki opozycji
Symbolem opozycji wobec reżimu i nadziei stały się dla Białorusinów odważne kobiety, takie jak członkinie prezydium Rady Koordynacyjnej Swiatłana Cichanouska, Swiatłana Aleksijewicz, Maryja Kalesnikawa i Wolha Kawalkowa oraz działaczka polityczna Wieranika Capkała. Wspierają je dysydenci, działacze i obrońcy praw człowieka, w tym Siarhiej Cichanouski, Aleś Bialacki, Siarhiej Dyleuski, Sciapan Puciła i Mikałaj Statkiewicz.
Stojąca na czele Rady Koordynacyjnej Swiatłana Cichanouska stała się symbolem pokojowej rewolucji na Białorusi. Choć nie miała politycznego doświadczenia, postanowiła stanąć do wyborów prezydenckich jako kandydatka niezależna… w zastępstwie męża: blogera i dysydenta Siarhieja Cichanouskiego, aresztowanego na podstawie sfabrykowanych zarzutów i więzionego przez reżim Łukaszenki. Dwa dni po wyborach Cichanouska została wydalona z kraju: po zatrzymaniu przez milicję i próbie zastraszenia, białoruscy urzędnicy wywieźli ją bezpośrednio na przejście graniczne z Litwą. Przebywająca obecnie na wygnaniu Cichanouska pozostaje dla Europy głosem białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego.
Podczas wizyty w Parlamencie Europejskim w Brukseli mówiła, że Białoruś doświadcza obecnie rewolucji demokratycznej i dąży do zapewnienia sobie prawa do swobodnego i sprawiedliwego wyboru przywódców oraz do przejęcia odpowiedzialności za swój własny los.
Parlament Europejski wobec wydarzeń w Białorusi
W rezolucji przyjętej we wrześniu 2020 r. Parlament Europejski potępił władze Białorusi za brutalne tłumienie pokojowych protestów. Posłowie potwierdzili, że wybory przeprowadzono „z rażącym naruszeniem wszystkich uznanych na szczeblu międzynarodowym standardów" oraz że po wygaśnięciu kadencji Łukaszenki w dniu 5 listopada Parlament nie będzie już uznawał go za prezydenta Białorusi.
Posłowie z zadowoleniem przyjęli Radę Koordynacyjną jako „tymczasową reprezentację narodu żądającego demokratycznych zmian na Białorusi, otwartą dla wszystkich politycznych i społecznych zainteresowanych stron" i wezwali UE do nałożenia sankcji na grupę osób odpowiedzialnych za sfałszowanie wyników wyborów i brutalne represje na Białorusi, w tym na prezydenta Łukaszenkę.
Reprezentowana przez Radę Koordynacyjną białoruska opozycja została uhonorowana przez Parlament Europejski nagrodą im. Sacharowa za Wolność Myśli. Została ona ustanowiona w 1988 roku, aby uhonorować osoby i organizacje broniące praw człowieka i podstawowych wolności. Nazwano ją na cześć sowieckiego fizyka i politycznego dysydenta Andrieja Sacharowa.
Białoruska rewolucja na filmie
Na WATCH DOCS można zobaczyć kilka filmów ukazujących białoruskie protesty i ich następstwa. W programie m.in. film jednego z najsłynniejszych białoruskich dokumentalistów nowego pokolenia – Andrieja Kuciły „Jeszcze będzie normalnie”. Bohaterką filmu jest znana dziennikarka telewizyjna. Reżyser obserwuje ją w szpitalu, do którego trafiła po pobiciu przez milicję podczas demonstracji przeciwko sfałszowanym wyborom. Dlaczego, mając tak wiele do stracenia, zdecydowała się zaryzykować swoją pozycję? Z kolei film Maksima Szweda „Co będziemy robić jutro?” dokumentuje euforię pierwszych dni powyborczych protestów – i brutalną reakcję sił porządkowych. „Jak mogę ci pomóc” w reżyserii Jekateriny Markawiec skupia się na wolontariuszach udzielających pomocy psychologicznej osobom ciężko pobitym przez milicję. Oprócz tych i innych białoruskich filmów, w programie festiwalu znalazła się także dyskusja z udziałem białoruskich obrońców praw człowieka, dotycząca aktualnej sytuacji w kraju.