Nikolaus Geyrhalter to jeden z najbardziej rozpoznawalnych twórców współczesnego dokumentu. Jego filmy charakteryzują się niezwykłą wrażliwością formalną. Austriacki mistrz z niespotykaną starannością komponuje obrazy, których znakami rozpoznawczymi są perfekcyjnie dobrane kadry i długie, hipnotyczne ujęcia. Te filmy trzeba oglądać na dużym ekranie. Ale wbrew pozorom, Geyrhalter nie ucieka w nich od rzeczywistości. Tegoroczny laureat Nagrody im. Marka Nowickiego za szczególne osiągnięcia w ukazywaniu praw człowieka w filmie od zawsze interesował się tematami, których nie sposób uznać za drugorzędne. I konsekwentnie starał się je pokazywać z nieoczywistej strony. Na retrospektywę jego twórczości, którą zaprezentujemy podczas najbliższej edycji WATCH DOCS, złożą się cztery tytuły wybrane z bogatego dorobku twórcy. Najstarszy z nich to „Prypeć”: zrealizowany 10 lat po katastrofie w Czarnobylu zbiorowy portret społeczności dobrowolnych wygnańców, którzy zdecydowali się pozostać w postapokaliptycznej strefie wokół zniszczonej elektrowni. Z kolei „Chleb nasz powszedni” to zakrojona na szeroką skalę analiza przemysłowych metod produkcji żywności – film, który wywołał wielką dyskusję na temat etycznych i zdrowotnych konsekwencji wielkoskalowej produkcji rolnej. W „Nie na miejscu” Geyrhalter w swoim spektakularnym stylu zajmuje się naszymi… śmieciami, ukazując nieortodoksyjne metody ich transportu i składowania. Jego najnowszy film „W zawieszeniu” będziemy mieli przyjemność zaprezentować jako pierwsi w Polsce. Kompleksowy portret świata, który stanął w miejscu za sprawą pandemii jak zwykle urzeka formą – i stawia sporo nieoczywistych pytań.    

Retrospektywa twórczości Nikolausa Geyrhaltera jest realizowana pod patronatem Austriackiego Forum Kultury w Warszawie.