
Rozmowa z Kamilem Witkowskim, reżyserem filmu „Heda"
O filmie:
Heda uciekła z Czeczenii do Polski z pięciorgiem dzieci od wojen i męża sadysty. W jednym z ośrodków dla uchodźców poznała Marinę, a od niej – słowo wolontariuszka. Odtąd pracowały razem, pomagając ludziom bez domu i tym samotnym w domach spokojnej starości, i tym w więzieniach. Kiedy Heda ciężko zachorowała, Marina wymyśliła dla niej ten film. To on właśnie trzymał Hedę przy życiu, pozwalając jeszcze raz i w jeszcze jednej roli podzielić się sobą z innymi. I dlatego, choć Heda zmarła niedługo po ukończeniu zdjęć, nie jest smutny i nie jest filmem o umieraniu. To wzruszający, prawdziwie siostrzeński dwugłos Mariny i Hedy o życiu, któremu smak nadaje dawanie. Z humorem i czułością, ale bez sentymetalizmu Marinie Hulii i Kamilowi Witkowskiemu udało się pokazać nam Hedę, prawdziwie piękny “kwiat Kaukazu”.
Maciej Nowicki